Druga powieść s. Benedykty Baumann OP, tym razem o naszej siostrze bł. Julii Rodzińskiej, dominikance, kobiecie głębokiej wiary i modlitwy, charyzmatycznym pedagogu, "matce sierot" i najuboższych dzieci wileńskiej ulicy. W obliczu okrucieństwa obozu koncentracyjnego niosła nadzieję zrozpaczonym, ochraniała śmiertelnie osłabionych, wspierała modlitwą konających. Była świadkiem miłości Jezusa Chrystusa w świecie, w którym zapomniano o Bogu.
Jej rodzice zmarli, gdy była dzieckiem. Wychowały ją siostry dominikanki w Nawojowej. Po skończeniu seminarium nauczycielskiego wstąpiła do Zgromadzenia. Organizowała w Wilnie szkołę i sierociniec, stosując nowatorskie metody. Po wybuchu II wojny światowej odsunięta od nauczania, zatrudniła się jako sprzątaczka w szkole, by być bliżej dzieci. Uznana za wroga politycznego, przez rok więziona na Łukiszkach w celi o wymiarach 1m3, potem osadzona w obozie koncentracyjnym Stutthof w części żydowskiej. Podczas epidemii tyfusu dobrowolnie posługiwała chorym. Zmarła wyniszczona chorobą w przededniu wyzwolenia obozu 20 lutego 1945 roku.
Opis książki na okładce:
Czy można być szczęśliwym tam, gdzie niebo ma kolor popiołu? Czy można dawać nadzieję, kiedy każdy dzień jest walką o przetrwanie? Czy można pokazać, czym jest miłosierdzie w świecie, gdzie zapomniano, że ono w ogóle istnieje?
Sierota kochająca dzieci. Zakochana w swoim zgromadzeniu dominikanka, którą okupanci zmusili do zdjęcia habitu. Wrażliwa kobieta, która nie boi się prowadzenia tajnych kompletów, współpracy z Armią Krajową i ratowania żydowskiego dziecka. Więźniarka obozu koncentracyjnego Stutthof, oddająca towarzyszkom niedoli ostatnią kromkę chleba, cudem zdobyty ciepły płaszcz i swoje życie.
Błogosławiona siostra Julia Rodzińska, bohaterka powieści, pokazała światu, że przebaczenie i współczucie jest realne w każdych warunkach. I wiedziała, że warto za to zapłacić nawet najwyższą cenę.
A co Ty byś zrobiła?
Druga powieść s. Benedykty Baumann OP, tym razem o naszej siostrze bł. Julii Rodzińskiej, dominikance, kobiecie głębokiej wiary i modlitwy, charyzmatycznym pedagogu, "matce sierot" i najuboższych dzieci wileńskiej ulicy. W obliczu okrucieństwa obozu koncentracyjnego niosła nadzieję zrozpaczonym, ochraniała śmiertelnie osłabionych, wspierała modlitwą konających. Była świadkiem miłości Jezusa Chrystusa w świecie, w którym zapomniano o Bogu.
Opowieść o Matce Kolumbie Białeckiej, założycielce Zgromadzenia Sióstr Świętego Dominika napisana przez naszą współsiostrę Benedyktę Karolinę Baumann OP.
