W naszych zmaganiach z powikłaniami po chorobie warto sięgnąć po mądrość średniowiecznej mniszki, której niezwykle szerokie zainteresowania, wiedza i osobowość sprawiały, że wyprzedzała swoją epokę w wielu dziedzinach. W ziołolecznictwie jej receptury, oparte na nadzwyczajnej znajomości roślin, stały się ponadczasowe. Dlatego dzisiaj chcemy z nich korzystać, by w pełni cieszyć się obfitością tego, co Pan Bóg daje nam  roślinności.

Napój z piołunu

Po przebytej chorobie Święta z Bingen na pytanie: "Co teraz?", odpowiedziałaby jednym, a nawet trzema słowami: piołun piołun i jeszcze raz - piołun!

Czytamy w jej zapiskach:

Kiedy wiosną piołun się zazieleni, rozgnieć go i wyciśnij z niego sok przez szmatkę. Potem zagotuj wino z miodem na wolnym ogniu i dodaj do niego wyciśnięty sok w takiej ilości, żeby smak piołunu zabił smak wina i miodu. Stłumi w tobie dolegliwości nerek i melancholię, wyostrzy wzrok i wzmocni serce oraz nie dopuści do osłabienia płuc, ogrzeje żołądek, oczyści wnętrzności i spowoduje dobre trawienie.

To najważniejszy dla św. Hildegardy środek, który wzmacnia nasz system odpornościowy i przywraca witalne siły organizmu. Znajomość oryginalnej receptury pozwala samemu przygotować sobie taki napój. Możemy też skorzystać z propozycji produktu, który został nazwany Maitrunk. Co to takiego?

Źródło obrazu św. Hildegardy: youtube.com

MAITRUNK składa się ze świeżego soku z wiosennego piołunu, wina a także z miodu. Stosuje się go w czasie przeziębień, grypy, w przypadku chorób infekcyjnych oraz ma działanie przeciwgorączkowe. Wino piołunowe polecane jest także przy schorzeniach organów wewnętrznych, kłopotach z trawieniem, w zapobieganiu chorobom płucnym, osłabieniu serca i układu krążenia, melancholii i smutku, reumatyzmie i dnie, do zapobiegania miażdżycy i nadkwaśności.

Kiedy pić napój?

Św. Hildegarda pisze i radzi: Pij eliksir z piołunu na czczo od maja do października, nie codziennie, lecz co trzeci dzień.

Niektórzy stosują napój co drugi dzień, a nawet codziennie – zależnie od indywidualnych uwarunkowań zdrowotnych. Należy pamiętać, by zawsze zanim rozpocznie się tego typu kurację, zasięgnąć opinii lekarza lub fitoterapeuty.

Do tego życzmy wytrwałości, a w naszej modlitwie powierzamy Bogu wszystkich, którzy zmagają się z powikłaniami i trudnościami związanymi z chorobą!

Szczęść Boże!

Niniejszy wpis ma charakter publicystyczny, nie jest poradą o charakterze medycznym i nie może zastąpić konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. Dla dobrania i zastosowania właściwej kuracji po przejściu zakażenia COVID-19 wymagana jest konsultacja lekarska.